Informacje

  • Wszystkie kilometry: 98158.76 km
  • Km w terenie: 6788.47 km (6.92%)
  • Czas na rowerze: 202d 00h 10m
  • Prędkość średnia: 20.19 km/h
  • Suma w górę: 848319 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Furman.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 29 września 2013 Kategoria Wycieczka

Kudłacze Trophy.

Dzisiaj wyjechałem jeszcze później, jakoś nie mogłem się zebrać dopiero słońce i błękitne niebo dodało mi motywacji do wyjścia z domu. Miałem ochotę na MTB w górach, ale nie chciało mi się daleko jechać więc wybór padł na sprawdzone Myślenice. Miałem już wczytaną trasę,którą jechałem rok temu.

Początek asfaltem pod Chełm, odbicie na Uklejną i kawałek zjazdu, a potem stroma ściana po betonowych płytach. Dalsza część trasy przez Działek doskonale znana. Nie jadę prosto na Kudłacze, odbijam w prawo i zaliczam rewelacyjny zjazd. Dosłownie ekstaza, słońce świeci, wiatr szumi w uszach, wokół obłędne widoki, a ja zasuwam w dół wąska wstęgą asfaltu. Nawet trafia się kilku kibiców. Na płaskiej części stoik kilka dzieciaków na rowerkach wyciągają ręce i przybijamy sobie piątki :)

Na dole skręcam w lewo, kawałek płaskiego i zaczyna się rzeźnie do góry. Nawierzchnia asfaltowa ale licznik pokazuje w pewnym momencie 23% więc nie jest lekko. Dalej asfalt się kończy i zaczynają betonowe kratówki, znów pokazuje się 23%, jest bardzo ciężko. Podjazd nie odpuszcza, ciągnie się dosyć długo i cały czas trzyma w okolicy 20%. Do tego dziury w płytach nie pomagają.

Gdy w końcu wyskakuje na drogę, którą leci czarny szlak na Kudłacze jestem happy. Do schroniska docieram bez problemu i robię sobie kilka minut przerwy. Dalej lecę czerwonym szlakiem na Lubomir. Początek spokojny ale wyżej robi się ciężko. Cały czas jednak udaje się utrzymać na siodełku. Nie dojeżdżam na szczyt Lubomira bo kawałek wcześniej odbijam na szlak sprowadzający na Suchą Polanę.

Robi się stromo, z ubiegłego roku pamiętam, że niżej jest naprawdę trudno. I faktycznie nie ma lekko, jadę wąską rynną pełną sporych i luźnych kamieni. Tym razem jakoś lepiej idzie mi ten zjazd i bez większych problemów wyjeżdżam na polanę.

Stąd stromy i ciężki podjazd, kawałek jazdy grzbietem i fajny zjazd do drogi prowadzącej do Suchej Polany. Jestem tu już drugi raz, chwila odpoczynku i cofam się o 200 metrów żeby jechać dalej zaplanowaną trasą. Na ekranie GPS widzę swój ślad, którym jechałem godzinę temu. Jadę w przeciwną stronę, tyle, że jakieś 150 metrów niżej. W końcu wyskakuję na czerwony szlak prowadzący z Kudłaczy. Stąd już standard. Śliwnik, Działek, Chełm, zjazd trasą DH, kebab i wracam do domu :)
  • DST 38.15km
  • Czas 03:13
  • VAVG 11.86km/h
  • HRmax 165 ( 92%)
  • HRavg 29 ( 16%)
  • Podjazdy 1558m
  • Sprzęt Accent WIELKIE KOŁA
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa arzyl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl