Informacje

  • Wszystkie kilometry: 117674.61 km
  • Km w terenie: 6788.47 km (5.77%)
  • Czas na rowerze: 238d 11h 34m
  • Prędkość średnia: 20.52 km/h
  • Suma w górę: 1036665 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Furman.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:2001.44 km (w terenie 25.00 km; 1.25%)
Czas w ruchu:71:23
Średnia prędkość:28.04 km/h
Maksymalna prędkość:884.71 km/h
Suma podjazdów:30606 m
Maks. tętno maksymalne:173 (95 %)
Maks. tętno średnie:147 (81 %)
Suma kalorii:4775 kcal
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:95.31 km i 3h 23m
Więcej statystyk
Sobota, 2 czerwca 2012 Kategoria Przejażdżka

Oficjalnie zdrowy.

No tak, leczenie zakończone. Nawet obeszło się bez rehabilitacji, mam zalecone kilka ćwiczeń, które mam wykonywać w domu.
Gips ściągnięty, pierwsza jazda rowerowa już za mną. Źle nie jest ale do pełni sprawności jeszcze daleko. Kość ładnie zrośnięta ale ścięgna dalej bolą, pokurczone, spuchnięte, jeszcze spod skóry prześwituje krwiak. Pomimo tego dzisiaj udało się już przejechać całkiem fajny dystans. Sześć tygodni bez roweru, bez systematycznej aktywności fizycznej spustoszyło mój organizm.

Pierwszy podjazd i już czuję, że mój układ oddechowy nie nadąża z dostarczaniem tlenu do mięśni. Nogi niby dają rady, ale brakuje tlenu, w płucach coś gniecie i trzeba zwolnić. Potem również nogi zaczynają delikatnie piec i jeszcze bardziej trzeba zwolnić. Zjazd białą drogą w miejscu gdzie nie ma kostki bardzo trudny. Pomimo, że jadę na fullu, z miękko ustawionymi amorami to muszę robić to bardzo wolno. Jestem w stanie mocno trzymać kierownicę, nie sprawia mi to bólu ale wstrząsy to co innego. O terenie na razie mogę zapomnieć.

Pomimo tego wszystkiego czuję, że jest dobrze. To dopiero drugi dzień bez gipsu, a ja czuję znaczną poprawę. Przeniesienie talerza z zupą, szklanki herbaty, czy jakieś inne codzienne czynności stały się dla mnie wykonalne bez problemu chociaż jeszcze wczoraj tak nie było. Trwa walka z czasem, mam dwa tygodnie, jestem dobrej myśli.

  • DST 25.77km
  • Czas 01:27
  • VAVG 17.77km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl