Informacje

  • Wszystkie kilometry: 101068.62 km
  • Km w terenie: 6788.47 km (6.72%)
  • Czas na rowerze: 209d 02h 05m
  • Prędkość średnia: 20.09 km/h
  • Suma w górę: 879011 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Furman.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2010

Dystans całkowity:1136.01 km (w terenie 233.02 km; 20.51%)
Czas w ruchu:58:41
Średnia prędkość:19.36 km/h
Suma podjazdów:13373 m
Maks. tętno maksymalne:182 (100 %)
Maks. tętno średnie:161 (88 %)
Suma kalorii:51514 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:47.33 km i 2h 26m
Więcej statystyk
Piątek, 4 czerwca 2010 Kategoria Trening

Czy to koniec świata?

Co to się dzieje. Była mowa o końcu świata ale dopiero w 2012 roku. Może Majowie się chlasnęli w rachunkach o 2 lata :(
No ale będzie teraz czy za 2 lata czy za 200 lat to SHOW MUST GO ON.
Dlatego dzisiaj uderzyłem na Michałowice. Pośmigałem po okolicach, z których mam dobre wspomnienia. Bo maraton w Michałowicach dobrze mi wychodził. Jedyny maraton który udało mi się wygrać :)
  • DST 58.34km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 22.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 154 ( 84%)
  • HRavg 111 ( 60%)
  • Kalorie 2227kcal
  • Podjazdy 325m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 czerwca 2010 Kategoria Trening

Dałem bobu dzisiaj.

Ale od początku. Tak jak wczoraj pisałem z samego rana zacząłem się kręcić koło Magnusa. Pierwszy pomiar wskazał ponad 14 kg. Za dużo - trzeba popracować. Na pierwszy rzut przednie koło idzie. Zakładam starego dobrego XTR-ka. Do tego lekka dętka i Bulldoga. Wychodzi pół kilograma mniej. Tak z ciekawości ważę oponkę Geaxa - 820 gramów sztuka. Nie ma co, niezły klocek. Koło już zmienione, wrzucam teraz tarczę XTR, gdzieś ze szpejów wygrzebuję lekki zacisk i już lepiej to wszystko wygląda na wadze. Chwilę myślę nad amorkiem. Mam teraz Bombera powietrznego, fajnie działa i nie taki znów ciężki. A co tam, jak tuning to tuning. Zakładam R7, prawie się nie zgina, trzeba go dobić w Żmigrodzkim błotku. Jeszcze tylko BB5 zmieniem na XT hydrauliki i przód skończony.

Teraz biorę się za tył. Tutaj gorzej bo nie mam lekkiego koła. Mam jakieś stare na LX ale tylko pod tarcze, a wolał bym jechać na v-kach z tyłu. Dopiero po chwili przypominam sobie, że mam przecież nóweczkę kółko złożone jesienią. Piasta DT370 + jakaś tania obręcz i zwykłe szprychy. Waży jakieś 1150 gramów. Sporo ale bez tragedii.
Tak więc tył też zrobiony, szkoda, że nie mam zacisku jakiegoś. Musi zostać kowadełko co było do tej pory. Pozbywam się jeszcze rogów i dokonuję niezbędnych regulacji. Potem siup na wagę i pokazuje się 11,8. Na takim sprzęcie już można jako tako jechać maraton :)

I dzisiaj właśnie byłe testowanie. Wybrałem traskę wiodącą asfaltem ale za to całkiem konkretnie pofałdowaną. Trochę przednia tarcza ociera ale poza tym wygląda, że sprzęt działa jak powinien. No nic zobaczymy co to jeszcze z tą pogodą będzie się dzieć. Jutro trzeba już zdecydować.
  • DST 85.22km
  • Teren 5.00km
  • Czas 04:06
  • VAVG 20.79km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 161 ( 88%)
  • HRavg 116 ( 63%)
  • Kalorie 3380kcal
  • Podjazdy 948m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 czerwca 2010 Kategoria Trening

Podjazdy ZOO

W końcu jakiś solidny trening. Rano nie wyglądało to dobrze bo prało żabami ostro. Na szczęście popołudniu zrobiło się przyjemnie. Mykłem 10 razy podjazd. Trzeba powiedzieć, że jak wsiadłem na Magnusa to poczułem się zmulony okropnie. Jednak karboniak to sam jedzie. Jeszcze wczoraj zmieniłem opony bo stare już dogorywają. Miałem jakieś wygrane na zawodach Geaxy. Drutowki ale daję radę :)
A jutro w planie tuning Magnusa. Podjąłem decyzję, że na maraton w Żmigrodzie polecę na treningówce. Coś tam go odchudzę i może wyjdzie z niego jakiś 12 kilogramowy strup :)
  • DST 64.80km
  • Czas 03:40
  • VAVG 17.67km/h
  • Kalorie 3600kcal
  • Podjazdy 1370m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 czerwca 2010 Kategoria Różne

Dzień techniczny.

Pogoda paskudna wobec czego przeznaczyłem ten dzień na cele techniczne. Coś tam z rowerem trzeba było porobić, podjechać tu i tam. A od jutra pasuje zacząć poważne trenowanie. Jejku już czerwiec a ja dopiero jeden maraton zrobiłem i to taki lajtowy raczej. Oj - zaczną się już niedługo galery :)

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl