Wtorek, 30 sierpnia 2011
Kategoria Ukraina
Połonina Równa.
Rano atakujemy Połoninę Równą. Podjazd po betonowych płytach ciągnie się bardzo długo ale nie jest jakoś masakrycznie stromy. Da się spokojnie jechać. Za to na zjazd wybieramy inną wersje. Kawałek zjeżdżamy tą samą drogą, potem odbijamy na inną. Typowa trasa MTB. Pełno kamieni, korzeni, kolein, przejazdy przez potoki, do tego sporo nastromienie. Jest naprawdę ciekawie. Ciągnie się ten zjazd i ciągnie, aż zaczyna mnie nudzić.
Na dole kierujemy się w kierunku Ubla. Szybko dociramy do granicy i już jesteśmy na Słowacji. Gdy zaczynamy się rozglądać za noclegiem okazuje się, że do auta zostało nam około 30 km. Szybka decyzja-jedziemy. Przełęcz na Roztokami zdobywamy już po ciemku ale dzięki temu koniec z komarami, zimną woda do mycia, twardą karimat pod grzbietem :)
Na dole kierujemy się w kierunku Ubla. Szybko dociramy do granicy i już jesteśmy na Słowacji. Gdy zaczynamy się rozglądać za noclegiem okazuje się, że do auta zostało nam około 30 km. Szybka decyzja-jedziemy. Przełęcz na Roztokami zdobywamy już po ciemku ale dzięki temu koniec z komarami, zimną woda do mycia, twardą karimat pod grzbietem :)
- DST 130.50km
- Teren 50.00km
- Czas 09:30
- VAVG 13.74km/h
- Podjazdy 2390m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jak się najlepiej samochodem dostać w okolice Połoniny Równej. Czy da się auto gdzieś zostawić na tych płytach prowadzących na połoninę lub wjechać trochę?
wawri - 17:46 poniedziałek, 3 sierpnia 2015 | linkuj
Trochę mało opisu, trochę mało zdjęć i wielka szkoda, że w świat roweru włożyłeś świat samochodowy...
Roberto - 17:34 sobota, 18 lipca 2015 | linkuj
Komentuj