Piątek, 19 lutego 2010
Kategoria Trening
Harówka jak zwykle.
Tym razem bez szaleństw. Ot zwykły trening wytrzymałościowy. Śnieg topnieje, na razie jakoś opornie to idzie i leży tej białej brei wszędzie od groma. Oby tylko drogi zaczęły być suche to się zacznie :)
- DST 53.00km
- Czas 02:30
- VAVG 21.20km/h
- HRmax 137 ( 74%)
- HRavg 124 ( 67%)
- Kalorie 1750kcal
- Sprzęt Kolarka - no name.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Cześć,
Ja też czekam aż wszystko "spłynie" i wreszcie będzie można pojeździć po normalnych suchych drogach. :) arturswider - 12:48 piątek, 19 lutego 2010 | linkuj
Komentuj
Ja też czekam aż wszystko "spłynie" i wreszcie będzie można pojeździć po normalnych suchych drogach. :) arturswider - 12:48 piątek, 19 lutego 2010 | linkuj