Informacje

  • Wszystkie kilometry: 101887.32 km
  • Km w terenie: 6788.47 km (6.66%)
  • Czas na rowerze: 211d 06h 12m
  • Prędkość średnia: 20.04 km/h
  • Suma w górę: 885442 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Furman.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 16 sierpnia 2009 Kategoria Zawody

Puchar Smoka - Nowy Żmigród.

Z tymi zawodami to się narobiło. Najpierw błąd w kalendarzu i kupa wiary przyjechało do Nowego Żmigrodu w sobotę. Również i ja, a to okazuje się, że jednak w niedzielę impreza. Zgrzyt ! No cóż, szkoda bo miałem to wszytsko rozplanowane. Wiezorkiem w sobotę grill rodzinny, jedzonko raczej nie takie jak powinno.
Rano w niedzielę wypada znów do Żmigrodu. Wiadomo już, że forma na ta, na dodatek grillowane mięska coś mi siadły na żąłądku i jakoś nie tegos się czuję.

Na miejscu obejrzałem tabelę wyników i ku mojemu zdziwieniu widzę, że pomimo nieukończenia zawodów w Osieku przyznano mi 5 punktów. To dobre info gdyż przywracało nadzieję na trzecie miejsce w generalce. Ale nie jest dobrze. Trasa bardzo ciężka kondycyjnie, do tego słońce praży, no i faktycznie nie czuję się najlepiej. Zrobiłem sobie objazd i nie jest dobrze. Na górze napadły mnie nidności, czarne plamy przed oczami i mało co nie puściłem pawia. Może się wycofać ?

Jakoś jednak doszedłem do siebie i ruszyłem na sygnał startera. Oczywiscie Krzysiek Gierczak i Robert Albrycht wystrzelili jak z rakiety i już po 100 metrach zaczęli pomału odjeżdżać. Tym razem nie siadam im na koło i obieram strtegię na prztrwanie. Mariusz Nowak jedzie za mną i to właśnie on jest moim rywalem dzisiaj. Pierwsze kółko przejeżdżam dosyć mocno, drugie jest bardzo ciężkie. Szutrowy podjazd w promieniach słońca pozbawia mnie sił w błyskawicznym tempie. Mariusz wciąż kilka metrów za mną. Na zjeździe trochę mu uciekam i zaczynam trzecie okrążenie. Jestem już okropnie zmęczony, przez chwilę nawet mam ochotę pokonać podjazd prowadząc rower ale wykrzesuje ostatek siła i udaje się podjechać. Mariusz chyba też osłabł bo zostaje z tyłu. Już bezpiecznie zjeżdżam w dół i wpadam na metę. Mamy z Mariuszem taką samą ilość punktów ale dzisiaj ja byłem szybszy i to ja wygrywam 3 miejsce w generalce.

Te zawody potwierdziły jednak, że słaby już jestem. Dwa tygodnie bez treningu, kiepska dieta dają o sobie znać. Do tego zatrucie pokarmowe. No ale nie ma się co przejmować bo sezon startowy już za mną. Może jeszcze coś pojadę ale to już jako zabawa.
  • DST 9.60km
  • Teren 9.60km
  • Czas 00:43
  • VAVG 13.40km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • HRmax 180 ( 97%)
  • HRavg 168 ( 90%)
  • Kalorie 739kcal
  • Podjazdy 433m
  • Sprzęt Składak na ramie Ghost Lector.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa chnaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl