Informacje

  • Wszystkie kilometry: 98158.76 km
  • Km w terenie: 6788.47 km (6.92%)
  • Czas na rowerze: 202d 00h 10m
  • Prędkość średnia: 20.19 km/h
  • Suma w górę: 848319 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Furman.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 20 czerwca 2010 Kategoria Zawody

Puchar Tarnowa - III edycja 2010

Znów deszcz i plucha. Znów zimno. Nie chciało się jechać. Jedna noc nie pozwoliła na całkowitą regenerację po maratonie w Żegiestowie. Nie czułem się mocny przed startem, a jeszcze mniej mocny poczułem się kilknaście sekund po starcie. Zatkało mnie totalnie, zostałem z tyłu stawki już na pierwszym podjeździe. Pierwsza pętla to była katastrofa, niewiele brakowało abym się wycofał. Jakoś jednak przetrwałem i o dziwo zacząłem sie nawet rozkręcać. Wyprzedziłem Witka Trojaka, Marcina Bialika, dogoniłem też Sławka Bartnika i zająłem pozycję pozwalającą walczyć o pudło.

Trasa bardzo błotnista ale aby powalczyć trzeba było mocno ryzykować na zjazdach. Drugie i trzecie okrążenie ciąłem się ze Sławkiem o drugie miejce. Raz on mnie wyprzedzał, raz ja jego. Na trzecim okrążeniu udało mi się urwać na kilka metrów. Zjazdy pokonywałem już bardzo ryzykownie. Kilka razy poleciałem poślizgiem ale się wyratowałem, jednak kolejny raz nie udało się. Upadłem jakoś tak nieszczęśliwie, że straciłem kilka sekund na pozbieranie się. Nadal byłem drugi ale czułem oddech rywala za plecami. Kolejny szybki zjazd i podjazd po trawie i błąd strategiczny. Wybieram podjazd złą stroną, błoto zatrzymuje mnie w miejscu gdy tymczasem Sławek rozpędzony pokonuje podjazd i ucieka na kilkanaście metrów.



Ciemno w oczach, wrzucam twarde biegi, daję mocno pod górę, kolejny zjazd pokonuję jak szalony, mam Sławka 5 metrów przed sobą. Wjeżdżamy na kostkę i przed nami 300 metrów stromego podjazdu. Daję z siebie wszystko, zbliżam się.... 5 metrów, 4,5 metra, 4 metry, już mam plamy przed oczami ale jeszcze wrzucam jeden ząbek niżej i jeszcze staram się podciągnąć trochę. Zbliżam się dosłownie na 2 metry ale to już wszystko na co mnie stać. Nie dam rady więcej, kilka metrów pzred metą w zasadzie tracę swiadomość i czołgam się prawie ten ostatni kawałek. Wyprzedza mnie tutaj jeszcze Wacek Szwarc, a ja łapczywie łapiąc powietrze dochodzę do siebie.

Zająłej wprawdzie 3 miejsce lecz mam większą satysfakcję z tego wyścigu niż z wczorajszej wygranej. Poprzeczka była bardzo wysoko. Byłem po ciężkim maratonie, a pomimo to udało się pojechać bardzo mocno. Cały czas była walka o każdy ułamek sekundy. Każdy korzeń, każdy kamień działał na moja korzyść albo niekorzyść. Zjazdy pokonywałem jak natchniony. Nawet nie wiedziałem, że potrafię tak jeździć w błocie. Przegrałem ale bardzo chętnie zmierzę się ze Sławkiem i innymi kolarzami na kolejnym Pucharze Tarnowa. Nadal zbieram dośwadczenia i staram się z nich korzystać.
  • DST 11.89km
  • Teren 11.89km
  • Czas 01:00
  • VAVG 11.89km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 173 ( 95%)
  • HRavg 161 ( 88%)
  • Kalorie 1149kcal
  • Podjazdy 492m
  • Sprzęt Składak na ramie Ghost Lector.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Spoko chłopaki. Nie ma się co napalać, po prostu sprawnie jeżdżę po górach i tyle :)
Po to właśnie trenuję, żebym mógł przejechać solidny górski maraton (lub wycieczkę) i miał z tego przyjemność a nie zgona na mecie.
No, a że przy okazji jakieś tam pucharki się zdobędzie to tym lepiej :)
Furman
- 10:35 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj
Furman jesteś niezniszczalny - gratulacje :) spinoza - 07:52 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj
Nie wiem jak to robisz, tzn. wiem, ale może kiedyś zobaczę mistrza na żywo w Krakowie :)

Jak będę podjeżdżał pod zoo i Ktoś mnie zdubluje (nie wyprzedzi!) to będę wołał: Piotrek!!! :)

pozdRawiam
robin
- 21:30 niedziela, 20 czerwca 2010 | linkuj
Gratuluję i podziwiam ducha walki.
Pozdrawiam. szydlow
Anonimowy tchórz - 21:26 niedziela, 20 czerwca 2010 | linkuj
Dwa razy podium w jeden weekend to już większa zdobycz ;)
I znowu Gratulacje !
ps. Fajne sie czyta Twoje relacje z maratonów, itp.
manik013
- 20:48 niedziela, 20 czerwca 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nekzz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl