Sobota, 23 października 2010
Kategoria Wycieczka
Trzeba łapać każdy dzień.
Każdy dzień słonecznej pogody jest teraz na wagę złota. Trzeba korzystać.
Tym razem włóczyliśmy się po dolinkach. Miała być włóczęga ale wyszło jak zwykle i skończyło się na mocnym napieraniu do przodu. Trochę terenu, sporo podjazdów, wprawdzie to nie góry ale tempo takie, że można się było zmęczyć.
Tak więc kolejny udany rowerowy dzień.
Tym razem włóczyliśmy się po dolinkach. Miała być włóczęga ale wyszło jak zwykle i skończyło się na mocnym napieraniu do przodu. Trochę terenu, sporo podjazdów, wprawdzie to nie góry ale tempo takie, że można się było zmęczyć.
Tak więc kolejny udany rowerowy dzień.
- DST 90.31km
- Teren 20.00km
- Czas 04:33
- VAVG 19.85km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 4000kcal
- Podjazdy 674m
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 października 2010
Kategoria Różne
Interesy - miasto
Dzisiaj tylko jazda po mieście ale za to jutro zapowiada się rowerowy dzień :)
- DST 15.40km
- Czas 00:50
- VAVG 18.48km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRmax 154 ( 84%)
- HRavg 118 ( 64%)
- Kalorie 565kcal
- Podjazdy 18m
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 21 października 2010
Rowerowe ostatki ?
Dzisiaj sypał w Krakowie pierwszy śnieg tej jesieni. Za to popołudniu ładnie się wypogodziło i udało się zrobić bardzo fajną przejażdżkę. Wypad do Lasku Wolskiego udał się znakomicie. Teraz gdy już zimno i wietrznie jest tam pusto, wręcz odludnie. Za to atmosfera znakomita, fruwające na wietrze liście, cisza i spokój, cudowne kolory z dominującą intensywną żółcią stwarzają bajkowy wręcz krajobraz i zapewniają wspaniałe przeżycia. Polecam gorąco.
- DST 32.75km
- Czas 01:55
- VAVG 17.09km/h
- Temperatura 6.0°C
- HRmax 158 ( 86%)
- HRavg 125 ( 68%)
- Kalorie 1364kcal
- Podjazdy 388m
- Sprzęt Author Kinetic
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 października 2010
Kategoria Przejażdżka
Tor.
Brr..zimno, ale przynajmniej pogoda jako taka. Mało tej jazdy ostatnio coś wychodzi ale z tego co widzę to nie tylko ja tak mam. Tak jak pisałem wcześniej nie mam ambitnych sportowych planów na kolejny sezon wobec czego nie ma presji na treningi.
Na razie pomału rozglądam się i przygotowuję do przyszłorocznej wyprawy rowerowej do Albanii. Miał być typowy wyjazd z sakwami ale wygląda na to, że może zamienić się w wyjazd enduro. Jakoś lepiej się czuję na tradycyjnych drogach z pełnym ekwipunkiem ale wcześniej czy później i tak zamierzałem spróbować wyprawy terenowej. Plany planami, zobaczy się co to będzie. Pomału trzeba kompletować sprzęt. Najważniejsze czyli rower już mam :) ale muszę zadbać jeszcze o kilka rzeczy. Ekwipunek trzeba będzie ograniczyć do niezbędnego minimum, niska masa będzie miała znaczenie priorytetowe.
Na razie pomału rozglądam się i przygotowuję do przyszłorocznej wyprawy rowerowej do Albanii. Miał być typowy wyjazd z sakwami ale wygląda na to, że może zamienić się w wyjazd enduro. Jakoś lepiej się czuję na tradycyjnych drogach z pełnym ekwipunkiem ale wcześniej czy później i tak zamierzałem spróbować wyprawy terenowej. Plany planami, zobaczy się co to będzie. Pomału trzeba kompletować sprzęt. Najważniejsze czyli rower już mam :) ale muszę zadbać jeszcze o kilka rzeczy. Ekwipunek trzeba będzie ograniczyć do niezbędnego minimum, niska masa będzie miała znaczenie priorytetowe.
- DST 32.58km
- Czas 01:28
- VAVG 22.21km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 1068kcal
- Podjazdy 35m
- Sprzęt Author Kinetic
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 października 2010
Kategoria Wycieczka
Lubomir
Bardzo udana wycieczka w świetnym towarzystwie. W rodzaju hybrydy terenowo-asfaltowej. Szybki dojazd do Wiśniowej przez Dobczyce. Kawałek dalej wbijamy się w drogę na Weglówkę i potem już skrobiemy się pracowicie na Lubomir. Podjazd bardzo stromy, luźna nawierzchnia uniemożliwia wjazd w całości na rowerze. Z Lubomira ekspresowo zlatujemy po kamerdolcach na Kudłacze. Wytrzepało nas okrutnie ale z Kudłaczy jest jeszcze gorzej. Uskoki, głazy jak telewizory, a nawet większe. No ale było nam mało bo jeszcze wyskoczyliśmy na Chełm i stąd polecieliśmy w dół torem DH.
Ciekawa trasa, naprawdę ciekawa. A potem to już szybko powrót do docmiu. Extra było.
Ciekawa trasa, naprawdę ciekawa. A potem to już szybko powrót do docmiu. Extra było.
- DST 106.98km
- Teren 15.00km
- Czas 05:12
- VAVG 20.57km/h
- Temperatura 8.0°C
- HRmax 181 ( 99%)
- HRavg 144 ( 79%)
- Kalorie 4312kcal
- Podjazdy 1376m
- Sprzęt Author Kinetic
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 października 2010
Kategoria Różne
Jazda miejska.
J.w.
- DST 17.00km
- Czas 00:52
- VAVG 19.62km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 października 2010
Kategoria Przejażdżka
Las Wolski
Miałem się brać za siebie ale jak widać nie za bardzo to wyszło. Na szczęście widać światełko w tunelu i może w końcu pomału zacznę się rozkręcać.
- DST 27.17km
- Teren 2.00km
- Czas 01:35
- VAVG 17.16km/h
- Temperatura 4.0°C
- HRmax 163 ( 89%)
- HRavg 121 ( 66%)
- Kalorie 1307kcal
- Podjazdy 283m
- Sprzęt Author Kinetic
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 października 2010
Kategoria Przejażdżka
Las Wolski
Jejku - ale zimno dzisiaj się zrobiło. Niby słoneczko daje ognia ale jakoś tak słabo mu to wychodzi.
Trzeba coś wziąć się za siebie bo jeżdżę jak emeryt. Brzucho urosło, na wagę wolę nie stawać. Pomału można by się przymierzać do kolejnego sezonu :)
Trzeba coś wziąć się za siebie bo jeżdżę jak emeryt. Brzucho urosło, na wagę wolę nie stawać. Pomału można by się przymierzać do kolejnego sezonu :)
- DST 25.83km
- Teren 2.00km
- Czas 01:21
- VAVG 19.13km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRmax 163 ( 89%)
- HRavg 123 ( 67%)
- Kalorie 1104kcal
- Podjazdy 275m
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 października 2010
Kategoria Przejażdżka
Solna droga.
Ta solna droga to tylko ślad w trawie. Początek jako tako, potem za polem golfowym robi się nieciekawie.
- DST 48.23km
- Teren 5.00km
- Czas 02:29
- VAVG 19.42km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRmax 162 ( 89%)
- HRavg 120 ( 65%)
- Kalorie 1614kcal
- Podjazdy 265m
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 października 2010
Kategoria Trening
Niedzielne szwendanie.
Wspólna jazda z Maciem i MiśQ. Zimno trochę ale dało się przeżyć.
- DST 87.99km
- Czas 03:19
- VAVG 26.53km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 379m
- Sprzęt Kolarka - no name.
- Aktywność Jazda na rowerze