Wpisy archiwalne w miesiącu 
 Maj, 2009
| Dystans całkowity: | 1378.08 km (w terenie 334.00 km; 24.24%) | 
| Czas w ruchu: | 65:00 | 
| Średnia prędkość: | 21.20 km/h | 
| Suma podjazdów: | 17846 m | 
| Maks. tętno maksymalne: | 175 (94 %) | 
| Maks. tętno średnie: | 154 (83 %) | 
| Suma kalorii: | 62924 kcal | 
| Liczba aktywności: | 23 | 
| Średnio na aktywność: | 59.92 km i 2h 49m | 
| Więcej statystyk | |
Poniedziałek, 4 maja 2009
   
     
   Kategoria Trening
  
  Trening tlenowy.
      Typowy trening w strefie tlenowej. Płasko i nudno ale tak też trzeba pojeździć.
Za to może jutro coś jakieś pagórki zaatakuję.
          
      
    
            
            
  
  
 
 
    
  
  Za to może jutro coś jakieś pagórki zaatakuję.
- DST 88.42km
 - Czas 03:09
 - VAVG 28.07km/h
 - Temperatura 18.0°C
 - HRmax 164 ( 88%)
 - HRavg 121 ( 65%)
 - Kalorie 3009kcal
 - Podjazdy 85m
 - Sprzęt Kolarka - no name.
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Sobota, 2 maja 2009
   
     
   Kategoria Zawody
  
  REM II Mountain Bike Maraton - Twierdza Przemyśl 2009
      Pierwsza edycja Cyklokarpat już za nami. Relację z maratonu można przeczytać na naszej stronie - WWW.ROWEROWANIE.PL 
Dodam tylko kilka słów o swoich wrażeniach sportowych. Maraton pojechałem bardzo dobrze jak na swoje możliwości i dlatego trochę żal straconych minut na szarpanie się z rowerem i glebę. Liczyłem na miejsce w piątce i udało się zrealizować te założenia bo właśnie na tym miejscu ukończyłem maraton. W open zająłem 17 miejsce ze stratą 20 minut do Czarnoty. Jechało mi się bardzo dobrze, nie miałem problemów z kondycją, żadnych kryzysów, cały czas utrzymywałem wysoką intensywność. Przed kolejnym maratonami jestem dobrej myśli.
Niestety przepadł mi Puchar Smoka w Kątach, który odbył się dzień po tym maratonie. Uroczystości rodzinne nie pozwoliły mi wyrwać się na te zawody i tym samym mocno obniżyłem swoje szanse na dobry wynik w generalce. Szkoda tym bardziej, że za pierwszą edycję wpadł komplet punktów za wygraną.
          
      
    
            
            
  
  
 
 
    
  
  Dodam tylko kilka słów o swoich wrażeniach sportowych. Maraton pojechałem bardzo dobrze jak na swoje możliwości i dlatego trochę żal straconych minut na szarpanie się z rowerem i glebę. Liczyłem na miejsce w piątce i udało się zrealizować te założenia bo właśnie na tym miejscu ukończyłem maraton. W open zająłem 17 miejsce ze stratą 20 minut do Czarnoty. Jechało mi się bardzo dobrze, nie miałem problemów z kondycją, żadnych kryzysów, cały czas utrzymywałem wysoką intensywność. Przed kolejnym maratonami jestem dobrej myśli.
Niestety przepadł mi Puchar Smoka w Kątach, który odbył się dzień po tym maratonie. Uroczystości rodzinne nie pozwoliły mi wyrwać się na te zawody i tym samym mocno obniżyłem swoje szanse na dobry wynik w generalce. Szkoda tym bardziej, że za pierwszą edycję wpadł komplet punktów za wygraną.
- DST 61.96km
 - Teren 45.00km
 - Czas 02:41
 - VAVG 23.09km/h
 - Temperatura 17.0°C
 - HRmax 174 ( 94%)
 - HRavg 154 ( 83%)
 - Kalorie 3146kcal
 - Podjazdy 1150m
 - Sprzęt Składak na ramie Ghost Lector.
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Piątek, 1 maja 2009
   
     
   
  
  Przejażdżka
      Lekka przejażdżka przed maratonem. Jak zwykle przed startem sprawdzanie sprzętu i czerpanie przyjemności z luźnej jazdy bez pulsometru.
      
          
      
    
            
            
  
  
 
 - DST 12.00km
 - Teren 5.00km
 - Czas 00:37
 - VAVG 19.46km/h
 - Sprzęt Składak na ramie Ghost Lector.
 - Aktywność Jazda na rowerze
 




