Sobota, 29 grudnia 2012
Kategoria Trening
Proszowice.
Prognozy na dzisiaj były dobre, znaczy się słonecznie ale zimno. Rano stacje meteorologiczne podawały temperatury od -9 do - 10 stopni. Zimno ale liczyłem na to, że w miarę upływu czasu słońce będzie robiło swoją robotę. Faktycznie początki nie były ciepłe ale szybko złapałem temperaturę i nie odczuwałem dyskomfortu cieplnego. Trasa wykreślona spontanicznie na mapie, wysłana do GPS-a i spokojnie sobie jechałem. Kilka krótkich fragmentów terenowych, dobrze, że jest ten mróz bo wszystko ładnie zmrożone i o błocie nie było mowy.
W Goszczy kawałek jadę trasą maratonu w Michałowicach. Jedna gleba gdzieś w lesie na oblodzonej drodze. W sumie to wiedziałem, że tam wypieprzę. Droga cała w lodzie, lekko trawersująca stok, nie było szans tam się utrzymać w siodełku. Czekałem kiedy glebnę no i się doczekałem :)..ale byłem przygotowany więc obeszło się bez bólu.
No i tak sobie jadąc dojechałem do domu. Pogoda brzytwa, jak jechałem ostatnie fragmenty terenem to już puszczało o błoto zaczęło się pokazywać.
W Goszczy kawałek jadę trasą maratonu w Michałowicach. Jedna gleba gdzieś w lesie na oblodzonej drodze. W sumie to wiedziałem, że tam wypieprzę. Droga cała w lodzie, lekko trawersująca stok, nie było szans tam się utrzymać w siodełku. Czekałem kiedy glebnę no i się doczekałem :)..ale byłem przygotowany więc obeszło się bez bólu.
No i tak sobie jadąc dojechałem do domu. Pogoda brzytwa, jak jechałem ostatnie fragmenty terenem to już puszczało o błoto zaczęło się pokazywać.
- DST 75.12km
- Teren 5.00km
- Czas 03:15
- VAVG 23.11km/h
- HRmax 168 ( 92%)
- HRavg 135 ( 74%)
- Kalorie 2690kcal
- Podjazdy 551m
- Sprzęt Accent WIELKIE KOŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dziś jadąc w przeciwnym kierunku, praktycznie w tym samym miejscu, zaliczyłem wywrotkę ;)
worekfoliowy - 20:33 czwartek, 3 stycznia 2013 | linkuj
Komentuj