Sobota, 10 listopada 2012
   
     
   Kategoria Wycieczka
  
  I jeszcze raz Ojców.
      Wypad do Ojcowa i w dolinki. Towarzystwo nawet się ruszyło, spod smoka wyjechała grupa w składzie Furman, Buli, Pocio, Axi, PePe, Szbiker, Schweapes. W Ojcowie dołączył się Erni z kumplami, a ubył Pocio. Potem jeszcze Buli pojechał swoimi ścieżkami, Erni z kumplami też się odłączyli a my przed Będkowską i Bolechowicką dawaliśmy do Krakowa. Pogoda super, w terenie nawet nie jest źle. Ślisko jedynie co mogłem odczuć na zjeździe. Puściłem się szybciej w dół i w jakimś momencie przednie koło chyba wpadło w jakąś muldę..no i wysypałem dosyć solidnie ale akurat miałem szczęście bo teren był miękki i obeszło się bez strat. 
      
          
      
    
            
            
  
  
 
    - DST 77.58km
 - Teren 30.00km
 - Czas 03:44
 - VAVG 20.78km/h
 - HRmax 169 ( 93%)
 - HRavg 122 ( 67%)
 - Kalorie 3292kcal
 - Podjazdy 707m
 - Sprzęt Składak na ramie Ghost Lector.
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj




