Niedziela, 25 marca 2012
Kategoria Trening
Podjazdy by Axi.
Miałem jechać sam, ale jak zacząłem się wybierać to w końcu stwierdziłem, że Sójka zrobiła by to sprawniej. W końcu wylądowałem na Błoniach. Axi, RB, Dawid, Spinoza, Schwepes, Szbiker i ja ruszyliśmy zaatakować asfaltowe podjazdy w okolicach Krakowa. Tempo dosyć rwane, same podjazdy w zasadzie na maxa, płaskie odcinki między nimi raczej spokojnie. Widać, że chłopakom forma rośnie. Axi po straconym sezonie wziął się do systematycznej pracy i pomału widać tego efekty. RB też nie zasypuje gruszek w popiele, oby więcej takich mastersów. Szbiker w końcu chyba trafi z formą na sezon, a nie na październik i listopad. Już teraz ciężko mu utrzymać koła. Spinoza może nie jest w szczytowej formie ale nie zauważyłem żeby jakoś marudził. Schwepes chyba również zrobił progres, w porównaniu do ubiegłego roku wyraźnie mocniejszy. No i Dawid to już zupełnie odlot. Co z tym gościem się dzieje? Gdzie te czasy co odpadał na byle pagórku. Nie wiem co będzie gdy podjazd będzie trwał 20-30 minut ale te kilkuminutowe pokonuje szybko i sprawnie. No i ja..słaby jak zwykle...żeby się utrzymać w czubie musiałem dawać na 110% :(
- DST 68.13km
- Czas 02:35
- VAVG 26.37km/h
- HRmax 172 ( 95%)
- HRavg 126 ( 69%)
- Kalorie 2464kcal
- Podjazdy 563m
- Sprzęt Skocik samojad :)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj