Niedziela, 4 marca 2012
   
     
   Kategoria Trening
  
  Turlikanie.
      Turlikanie, bo jazdą tego raczej nie można nazwać. Co tu dużo pisać, o poważnym ściganiu w tym roku już raczej nie myślę. Coś tam trzeba jeździć żeby całkiem nie zgnuśnieć. No ale nie zmienia to faktu, że zamierzam się dobrze bawić na rowerze w tym roku. Żeby tylko to kolano w końcu przestało wołać - Ziazi !!!
      
          
      
    
            
            
  
  
 
    - DST 22.13km
 - Czas 01:08
 - VAVG 19.53km/h
 - HRmax 130 ( 71%)
 - HRavg 103 ( 56%)
 - Kalorie 645kcal
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj




