Niedziela, 18 grudnia 2011
Kategoria Trening
Poczułem kwas.
Ależ wiało dzisiaj. W sumie to lubię takie warunki. Nie powiem, wiatr jest upierdliwy i daje popalić ale za to czuje się rewelacyjnie gdy duje wiatr, po niebie przewalają się chmury odsłaniając często słońce, a temperatura kształtuje się w okolicach 6-7 stopni.
Dzisiaj w planie było znów młynkowanie. Tym razem już bez taryfy ulgowej bo 5 serii po 4 minuty. Jak by na to nie patrzeć wychodzi prawie 20 minut spędzonych w okolicach tętna maksymalnego. To już boli, bardzo boli. No i jeszcze gdy trzeba było wygrać z wiatrem to już naprawdę miejscami była rzeźnia. Tętno znów przekroczyło barierę 180 uderzeń, a w ustach pojawił się ten dziwny smak..trudno go opisać..no i kaszel po treningu. Trzeba powiedzieć, że to chyba pierwszy trening tej jesieni kiedy poczułem, że dostałem w kość. Bo dostałem.
Dzisiaj w planie było znów młynkowanie. Tym razem już bez taryfy ulgowej bo 5 serii po 4 minuty. Jak by na to nie patrzeć wychodzi prawie 20 minut spędzonych w okolicach tętna maksymalnego. To już boli, bardzo boli. No i jeszcze gdy trzeba było wygrać z wiatrem to już naprawdę miejscami była rzeźnia. Tętno znów przekroczyło barierę 180 uderzeń, a w ustach pojawił się ten dziwny smak..trudno go opisać..no i kaszel po treningu. Trzeba powiedzieć, że to chyba pierwszy trening tej jesieni kiedy poczułem, że dostałem w kość. Bo dostałem.
- DST 34.98km
- Czas 02:03
- VAVG 17.06km/h
- Temperatura 5.0°C
- HRmax 181 (100%)
- HRavg 133 ( 73%)
- Kalorie 977kcal
- Podjazdy 35m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No to trochę bez sensu... ;) Powinieneś znać przeznaczenie każdego treningu i efekty, jakie ma on przynieść! Trzeba być świadomym kolarzem! :)
buli - 09:00 wtorek, 27 grudnia 2011 | linkuj
Nie za wczesnie na takie przepalanki?? Czego to ma byc trening: szybkosci, mocy, wytrzymalosci anareobowej...??
buli - 09:13 wtorek, 20 grudnia 2011 | linkuj
Komentuj