Piątek, 25 listopada 2011
Kategoria Trening
Test.
Trener zlecił zrobienie testu. W okolicy Krakowa raczej słabo z drogami, które nadały by się na taką jazdę. Myślałem o Niepołomicach ale dosyć daleko i nie bardzo mi się chciało. Stanęło w końcu na ścieżce do Tyńca.
Oczywiście przed startem rozgrzewka, potem kilka minut rozjazdu i daję ognia. Nie jedzie mi się jakoś specjalnie dobrze. Prędkość oscyluje w granicach 32 km/h. Troszkę wieje, mam na sobie Windstopper, dosyć mocno trzyma. Przejechanie 6 km zajmuje mi 11,23. Średnia 31,7. Słabiutko. W tym sezonie śmigało się 100-150 km po górkach ze średnią 31-32 km. No ale w końcu zima jest.
Chwila odpoczynku i druga próba. Znów krótka rozgrzewka, jeszcze krótszy rozjazd i ogień. Czuć, że jechałem mocno pierwszy raz bo tętno już nie skacze tak ochoczo do góry. Ta próba zakończyła się z czasem 11,29 i średnią 31,3. Czyli w sumie kosmetyczna różnica.
Może uda się robić takie teściki co kilka tygodni i sprawdzać jak cała ta zabawa postępuje. Póki co nie ma co wysnuwać żadnych wniosków. Niby na tak krótkiej i płaskiej trasie lepiej by wyglądała średnia w okolicach 35 km/h ale to nie środek sezonu.
Oczywiście przed startem rozgrzewka, potem kilka minut rozjazdu i daję ognia. Nie jedzie mi się jakoś specjalnie dobrze. Prędkość oscyluje w granicach 32 km/h. Troszkę wieje, mam na sobie Windstopper, dosyć mocno trzyma. Przejechanie 6 km zajmuje mi 11,23. Średnia 31,7. Słabiutko. W tym sezonie śmigało się 100-150 km po górkach ze średnią 31-32 km. No ale w końcu zima jest.
Chwila odpoczynku i druga próba. Znów krótka rozgrzewka, jeszcze krótszy rozjazd i ogień. Czuć, że jechałem mocno pierwszy raz bo tętno już nie skacze tak ochoczo do góry. Ta próba zakończyła się z czasem 11,29 i średnią 31,3. Czyli w sumie kosmetyczna różnica.
Może uda się robić takie teściki co kilka tygodni i sprawdzać jak cała ta zabawa postępuje. Póki co nie ma co wysnuwać żadnych wniosków. Niby na tak krótkiej i płaskiej trasie lepiej by wyglądała średnia w okolicach 35 km/h ale to nie środek sezonu.
- DST 47.30km
- Czas 02:01
- VAVG 23.45km/h
- Temperatura 0.0°C
- HRmax 174 ( 96%)
- HRavg 128 ( 70%)
- Kalorie 1554kcal
- Podjazdy 50m
- Sprzęt Skocik samojad :)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Spadnie śnieg i będzie można zapomnieć o takich testach, już to przerabiałem niestety :| A w ogóle to w Kraku jest cienko z kawałkiem prostej szosy :(.
spinoza - 20:15 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj
Nam z Miłoszem wyszło podobnie! Jednak drugi test był u nas lepszy zarówno pod względem HR jak i minimalnie prędkość.
Pozdrawiam robin - 11:40 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj
Komentuj
Pozdrawiam robin - 11:40 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj