Środa, 16 listopada 2011
   
     
   Kategoria Trening
  
  Paskudnie
      Zimno, mgła i ponoć syf w powietrzu :)
A trener się uparł i kadencje każe mi trenować. Shit....nie leży mi to ale zagryzłem zęby i zacząłem kręcić nogami szybciej niż Kaczor Donald. Przynajmniej tak mi się wydawało :)
Za to puls mi wskoczył taki, że przecieram oczy ze zdumienia do teraz. To ja sobie maxa szacowałem na 178, a tu bach 180 wpadało na samotnym treningu. Toż gdyby to było na zwodach albo solidny trening w górach to pewnie pod 185 bym poleciał.
No nic, zobaczymy jak to dalej się rozwinie.
          
      
    
            
            
  
  
 
    A trener się uparł i kadencje każe mi trenować. Shit....nie leży mi to ale zagryzłem zęby i zacząłem kręcić nogami szybciej niż Kaczor Donald. Przynajmniej tak mi się wydawało :)
Za to puls mi wskoczył taki, że przecieram oczy ze zdumienia do teraz. To ja sobie maxa szacowałem na 178, a tu bach 180 wpadało na samotnym treningu. Toż gdyby to było na zwodach albo solidny trening w górach to pewnie pod 185 bym poleciał.
No nic, zobaczymy jak to dalej się rozwinie.
- DST 33.10km
 - Czas 01:41
 - VAVG 19.66km/h
 - HRmax 180 ( 99%)
 - HRavg 115 ( 63%)
 - Kalorie 900kcal
 - Podjazdy 32m
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Komentarze
   Hej,
Też Cię zmuszają do robienia 6km testu ?
Jeśli tak to można wiedzieć gdzie wyznaczyłeś sobie '6km odcinek testowy' ;) milosz - 18:11 środa, 16 listopada 2011 | linkuj
  Komentuj
                    
  Też Cię zmuszają do robienia 6km testu ?
Jeśli tak to można wiedzieć gdzie wyznaczyłeś sobie '6km odcinek testowy' ;) milosz - 18:11 środa, 16 listopada 2011 | linkuj




