Niedziela, 17 lipca 2011
Kategoria Wycieczka
Rowy.
Znów wpadła przerwa. Tak jak podejrzewałem w okresie letnim jazda na rowerze będzie kuleć. Niby wszystko przemawia za tym aby łoić teraz kilometry ale jest inaczej. No ale nie ma się co rozczulać.
Dzisiaj odespałem wczorajszą podróż do Rowów i popołudniu wyruszyłem na badanie terenu. Tak po prawdzie to nie jestem zwolennikiem morza. Nie będę ściemniał. Jestem tu tylko dlatego aby dogodzić rodzince. Chociaż trzeba przyznać, że fajnie się dzisiaj jeździło. Oczywiście musiałem zaliczyć jedyną górę w okolicy czyli Rowokół wznoszący się ponad Smołdzinem. Góra jak góra, wznosi się 115 metrów ponad poziom morza. Podjazd krótki ale stromy, potem fajny zjazd na drugą stronę. Okolice Rowokołu nawet ciekawe. Momentami można się było poczuć jak w górach.
Ale poza tym nudy. Nudy !!!!!
Niby fajne dróżki, ścieżki, jeziorka, wydmy, za którymi szumi morze ale to nie są moje klimaty. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Jutro chyba znów pojadę na Rowokół, może zrobię go 10 razy :)
Dzisiaj odespałem wczorajszą podróż do Rowów i popołudniu wyruszyłem na badanie terenu. Tak po prawdzie to nie jestem zwolennikiem morza. Nie będę ściemniał. Jestem tu tylko dlatego aby dogodzić rodzince. Chociaż trzeba przyznać, że fajnie się dzisiaj jeździło. Oczywiście musiałem zaliczyć jedyną górę w okolicy czyli Rowokół wznoszący się ponad Smołdzinem. Góra jak góra, wznosi się 115 metrów ponad poziom morza. Podjazd krótki ale stromy, potem fajny zjazd na drugą stronę. Okolice Rowokołu nawet ciekawe. Momentami można się było poczuć jak w górach.
Ale poza tym nudy. Nudy !!!!!
Niby fajne dróżki, ścieżki, jeziorka, wydmy, za którymi szumi morze ale to nie są moje klimaty. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Jutro chyba znów pojadę na Rowokół, może zrobię go 10 razy :)
- DST 47.26km
- Teren 35.00km
- Czas 02:38
- VAVG 17.95km/h
- Podjazdy 220m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No niby jest na urlopie... ale co to za urlop bez gór:)
Ja go rozumiem, na morze bym popatrzyła , ale tak ze dwa dni i z powrotem w góry. lemuriza1972 - 11:59 niedziela, 24 lipca 2011 | linkuj
Ja go rozumiem, na morze bym popatrzyła , ale tak ze dwa dni i z powrotem w góry. lemuriza1972 - 11:59 niedziela, 24 lipca 2011 | linkuj
"Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. "
Nie marudź Furman - w końcu jesteś na urlopie. Ferdynand Wspaniały - 20:30 piątek, 22 lipca 2011 | linkuj
Komentuj
Nie marudź Furman - w końcu jesteś na urlopie. Ferdynand Wspaniały - 20:30 piątek, 22 lipca 2011 | linkuj