Informacje

  • Wszystkie kilometry: 101887.32 km
  • Km w terenie: 6788.47 km (6.66%)
  • Czas na rowerze: 211d 06h 12m
  • Prędkość średnia: 20.04 km/h
  • Suma w górę: 885442 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Furman.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 21 czerwca 2011 Kategoria Przejażdżka

Objazd z ekwipunkiem.

Wszystko popakowane. Zrobiłem próbę generalną, z całym ekwipunkiem skoczyłem do lasku co by zobaczyć czy w ogóle da się na tym jeździć. Początek jak można się było spodziewać nieciekawy ale szybko zacząłem się przyzwyczajać. Obskoczyłem ZOO, na podjazdach ciężko ale jedzie się jakoś. Zjazdy troszkę wolniej niż na luzaka ale też da radę. Będzie dobrze. Albańskie góry niech się strzegą :)

  • DST 25.86km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 17.24km/h
  • Podjazdy 218m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Sakwy są fajne ale w prawdziwy teren z nimi nie wjedziesz. Na takich enduro wyprawach trzeba iść na kompromis. Nie ma innych sposobów na takie wyjazdy. Albo bierzesz sakwy i jesteś ograniczony do dróg, albo bierzesz plecak i jedziesz tam gdzie tylko choćby namiastka ścieżki jest. Jest jeszcze trzeci sposób. Kwatera na miejscu i jednodniowe wypady ale to już nie jest to :)
Furman
- 12:49 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj
No na takie wycieczki lepszy chyba rower do którego można przykręcić lepszy bagażnik i zapakować się w sakwy, więcej weźmiesz, mniej odczujesz no ale nie będę uczyć ojca jak się dzieci robi ;) jeszcze raz powodzenia.
marcin1111
- 12:43 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj
Ja też nie lubię dawać z plecakiem. No ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Jeśli zapewnisz nam transport i nocleg w Górach Przeklętych ( Albania) to bardzo chętnie skorzystam i pośmigam na lekko :)

A z tą torbą to rzeczywiście kłopot miałem. Najpierw wyszły jaja z kupnem bo w piątek okazało się, że nie spakuję się do plecaka i załatwiałem w SzumGumie ekspresową przesyłkę. Jak już dotarła to okazało się, że nie podejdzie do mojej kierownicy bo uchwyty są za wąskie. Pasuje tylko do 25,4. No to przełożyłem kierę z inne roweru. No i okazało się znowu, że torba kłóci się z klamką hamulcową. Na szczęście przewidziałem to i razem z torbą zamówiłem dystanse. Jak już w końcu poskładałem wszystko do kupy to kombinowałem z ustawieniem. Jakoś lubię widzieć co mam pod kołem i stąd takie nachylenie do przodu. Ale chyba jednak podniosę ją trochę bo tak czy tak ogranicza widoczność, a w tej pozycji sprawia wrażenie jak gdyby miała zaraz odpaść.
Furman
- 12:27 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj
Jazda z plecakiem na plecach to chyba najgorsza dla mnie rzecz, nie dość że po 5min masz całą mokrą koszulkę, (w zasadzie bez względu na system wentylacji plecaka) to ja po zrobieniu 50km z 2kg bagażem na plecach nie mogłem się zgiąć przez cały następny dzień ;]
No ale oczywiście powodzenia ;)
marcin1111
- 12:14 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj
Tą torbę na kierownicy masz specjalnie tak do przodu ustawioną? Jest trochę tego bagażu do wiezienia w terenie.
mdudi
- 11:55 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hodyp
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl