Wtorek, 21 czerwca 2011
Kategoria Przejażdżka
Objazd z ekwipunkiem.
Wszystko popakowane. Zrobiłem próbę generalną, z całym ekwipunkiem skoczyłem do lasku co by zobaczyć czy w ogóle da się na tym jeździć. Początek jak można się było spodziewać nieciekawy ale szybko zacząłem się przyzwyczajać. Obskoczyłem ZOO, na podjazdach ciężko ale jedzie się jakoś. Zjazdy troszkę wolniej niż na luzaka ale też da radę. Będzie dobrze. Albańskie góry niech się strzegą :)
- DST 25.86km
- Teren 5.00km
- Czas 01:30
- VAVG 17.24km/h
- Podjazdy 218m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No na takie wycieczki lepszy chyba rower do którego można przykręcić lepszy bagażnik i zapakować się w sakwy, więcej weźmiesz, mniej odczujesz no ale nie będę uczyć ojca jak się dzieci robi ;) jeszcze raz powodzenia.
marcin1111 - 12:43 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj
Jazda z plecakiem na plecach to chyba najgorsza dla mnie rzecz, nie dość że po 5min masz całą mokrą koszulkę, (w zasadzie bez względu na system wentylacji plecaka) to ja po zrobieniu 50km z 2kg bagażem na plecach nie mogłem się zgiąć przez cały następny dzień ;]
No ale oczywiście powodzenia ;) marcin1111 - 12:14 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj
No ale oczywiście powodzenia ;) marcin1111 - 12:14 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj
Tą torbę na kierownicy masz specjalnie tak do przodu ustawioną? Jest trochę tego bagażu do wiezienia w terenie.
mdudi - 11:55 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj
Komentuj