Informacje

  • Wszystkie kilometry: 101887.32 km
  • Km w terenie: 6788.47 km (6.66%)
  • Czas na rowerze: 211d 06h 12m
  • Prędkość średnia: 20.04 km/h
  • Suma w górę: 885442 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Furman.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 17 kwietnia 2011 Kategoria Zawody

Puchar Tarnowa - Las Lipie.

Wyścig jak zawsze w tym miejsce super. Fajna trasa, pogoda wypaśna, towarzycho wyśmienite. Oj było się z kim pościgać. Tym razem zamierzałem powalczyć od samego początku. Forma jest to trzeba pilnować czuba od samego początku. Wystartowałem z pierwszej linii, ogień na maxa, na pierwszym zakręcie wyszedłem na prowadzenie, redukcja raz, wstaję z siodełka, nabieram prędkości, druga redukcja, ogień w nogach....słyszę głośne trrrrraachh....z tyłu chłopaki wołają - po zawodach już masz Furman!

No po zawodach, korba kręci się swobodnie. Po zawodach. Łańcuch leży sobie spokojnie kilkanaście metrów z tyłu. Oczywiście poskładałem to do kupy ale o ściganiu mogłem już zapomnieć. Jeszcze próbowałem z elitą jechać ale sędziowie nie dopuścili mnie nawet poza klasyfikacją z racji dużej frekwencji i tłoku.

Oj kiszkowaty kwiecień wychodzi. Trzeba coś podciągnąć przez najbliższe 2 tygodnie.

Komentarze
Kurcze, nigdy mi się to nie zdarzyło, widocznie mam za mało pary :)
kubakmtb
- 23:03 poniedziałek, 18 kwietnia 2011 | linkuj
Bolcem skuć i ogień :p spinoza - 12:58 poniedziałek, 18 kwietnia 2011 | linkuj
Ble ble :)
Nic do wymiany. Spinka mi się rozpięła. Po prostu miałem pecha :)
Zmieniłem bieg od razu o kilka trybów. Pewnie akurat tak się spinka pechowo ustawiła, że mocno wychylony w bok wózek przerzutki ją rozpiął.
Furman
- 10:49 poniedziałek, 18 kwietnia 2011 | linkuj
Furman, za bledy sie placi! ;)
Naped do wymiany!
buli - 10:35 poniedziałek, 18 kwietnia 2011 | linkuj
Spinka sram się poddała. Przy takiej ciężkiej nodze, lepiej bolcem spiąć. :) Marcin - 17:41 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj
Furman, taką już masz nogę że łańcuchy się poddają :)
Awarie na trasie to nic przyjemnego, ale jak już się sprzęt dotrze to jeszcze się odgryziesz :)
lukcio - 17:28 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa emobs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl