Poniedziałek, 27 grudnia 2010
Kategoria Trening
Trenażer.
No i po świętach. Po tygodniowej przerwie spowodowanej tajemniczym urazem w nodze udało się pokręcić. Noga dalej boli ale mam wrażenie, że jest dużo lepiej. Poza tym okazało się, że to jakiś typowo biegowy uraz gdyż jazda na rowerze nie sprawia żadnego problemu. Wybierałem się do lekarza ale w święta nie było jak :) - no a teraz gdy lepiej to chyba już nie ma sensu. Tak więc pojeździłem w kuchni i od razu lepiej się poczułem bo muszę się przyznać, że taki "świąteczny" styl życia nie odpowiada mi za bardzo. Jedzenie i leżenie, leżenie i jedzenie to nie jest to co lubię. Owszem lubię pojeść i poleżeć...ale po solidnej dawce zmęczenie. Już chyba depresja mnie zaczęła łapać więc czym prędzej rozłożyłem się dzisiaj w kuchni i poprawiłem nastrój.
- DST 35.00km
- Czas 01:45
- VAVG 20.00km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj