Środa, 15 grudnia 2010
Kategoria Running
Bieganie.
Chciałem sobie dzisiaj mocniej pobiegać. No ale tak to bywa, że plany planami, a wychodzi inaczej. Popołudniu wpadli goście, na stole pojawiły się jakieś ciasta, potem pizza. W sumie nie miałem ochoty na jedzenie ale zjadłem kawałek. No i chociaż biegać zacząłem jakieś 40 minut po jedzeniu to tak mi siadła na żołądku, że ledwo do domu wróciłem. O ile początek poszedł nawet fajnie to gdzieś od połowy zrobiło się fatalnie. Latało mi to po żołądku, odbijało mi się co chwila, brało mnie na wymioty, ogólnie fatalnie się czułem. Jakoś dotarłem do domu i po kilku minutach przeszło ale już więcej nie popełnię tego błędu. Jednak na rowerze tak nie trzęsie i w sumie zaraz po jedzeniu można pomału jechać. Będzie nauczka na przyszłość.
Opis linka
Opis linka
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj