Poniedziałek, 5 lipca 2010
Kategoria Trening
Lubię pulchne i dojrzałe.
Ich skórka wystawiona na słoneczne promienie ma ciemny odcień i błyszczy w słońcu. Na początku trudno je znaleźć, ale gdy chwilę poszukamy to znajdziemy je ukryte w zielonym gąszczu. Z reguły jest ich całkiem sporo ale lubię wybierać właśnie te pulchne i dojrzałe. Są miękkie, soczyste i bardzo słodkie. Rozpływają się w ustach uwalniając soki ale trzeba uważać bo na pestkach można zęby połamać. Trudno je opuścić, już idziemy gdy rzut oka dostrzega jakąś cudną sztukę i ręka sama już po nią sięga. Potem kolejna..następna i tak płyną minuty. Palce już całe czerwone i klejące ale nadal tak trudno odejść...
Czereśnie.
Czereśnie.
- DST 60.44km
- Teren 20.00km
- Czas 03:08
- VAVG 19.29km/h
- Temperatura 23.0°C
- HRmax 151 ( 82%)
- HRavg 106 ( 58%)
- Kalorie 2726kcal
- Podjazdy 482m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Furman, obzartuchu!
Trening wolno przerywac tylko na sikanie... i loda! :D buli - 08:00 środa, 7 lipca 2010 | linkuj
Komentuj
Trening wolno przerywac tylko na sikanie... i loda! :D buli - 08:00 środa, 7 lipca 2010 | linkuj