Informacje

  • Wszystkie kilometry: 101887.32 km
  • Km w terenie: 6788.47 km (6.66%)
  • Czas na rowerze: 211d 06h 12m
  • Prędkość średnia: 20.04 km/h
  • Suma w górę: 885442 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Furman.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 28 czerwca 2010

Do mety już niedaleko...

Mijała już czwarta godziny jazdy gdy zza zaparowanych okularów dostrzegłem taki napis na asfalcie.Chwilę wcześniej musiałem pokonać stromy podjazd w trudnym terenie. Przyspieszony oddech, krople potu kapiące z czubka nosa, zesztywniałe nogi i pierwsze kłujące oznaki skurczów. Płuca już nie wydalają, serducho tłucze się jak szalone, ostatnie metry podjazdu, wyjeżdżam na asfalt, ledwo łapię oddech, nogi odmawiają posłuszeństwa, głowa zwieszona i wtedy widzę ten napis.

DO
METY
JUŻ
NIEDALEKO

Czy odrobina farby na asfalcie może zdziałać takie cuda, czy po prostu dlatego, że było z góry, bo nagle jak by ożyłem. Do tej pory było różnie. Jak zwykle, bardzo ciężki początek. Zanim złapałem rytm minęła pierwsza godzina jazdy. Niby jechałem te podjazdy, niby na swoim poziomie patrząc po jadących obok osobach ale jakoś ciężko to przychodziło. Potem zaczęło puszczać, jechało się coraz lepiej, ostatnią godzinę poleciałem naprawdę mocno. Tętno rzadko gdzie spadało poniżej 160. Myślę, że sporo nadrobiłem w drugiej części trasy. Uciekłem tym z tyłu, a i kilku z przodu udało się dogonić i pokazać im plecy.

Fajnie, że udało się zregenerować po ostatnim weekendzie. Forma nadal trzyma, nie widać jakiegoś załamania. Trzynaste miejsce open wprawdzie najgorsze w sezonie ale trzeba jasno powiedzieć, że obsada była dosyć mocna. Do Strzyżowa przyjechało sporo ludzi spoza regionu i naprawdę było się z kim pościgać.
Do Krzyśka Gierczaka straciłem 9 minut. Bardzo przyzwoity wynik. Nadal jest poza zasięgiem ale nie na tyle, żeby mógł pozwolić sobie na obijanie się na trasie :)

Kolejne pudło w sezonie, kolejne drugie miejsce. W miarę jedzenia wzrasta apetyt i nie ukrywam, że nadal myślę co zrobić aby nawiązać walkę z Krzyśkiem. Żeby wygrać z nim w bezpośrednie rywalizacji, łeb w łeb, przy równych szansach. Te 9 minut to niby niedużo, ale każdy kto jeździ maratony wie jak trudno jest urwać nawet kilka sekund na trasie. Nie jest to proste ale z drugiej strony 9 minut jest do zrobienia. Jeszcze kilka maratonów przede mną. Będę się starał :)
  • DST 71.93km
  • Teren 50.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 18.37km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 172 ( 94%)
  • HRavg 152 ( 83%)
  • Kalorie 3762kcal
  • Podjazdy 1518m
  • Sprzęt Składak na ramie Ghost Lector.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie podpisałem się Lesław - 06:21 środa, 30 czerwca 2010 | linkuj
Kawał dobrej kolarskiej roboty odwaliłeś w tym roku ...a wtedy niezależnie od tego czy się wygrywa czy też nie, ściganie się smakuje wyjątkowo.:)
Recepta na Krzyśka u ciebie to 3min na 1kg masy ciała. Zrzucasz 3kg i jest w zasięgu.:)
Anonimowy tchórz - 16:10 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj
Dzięki Kuba - miło gdy widać, że ciężka harówa (bo tak to trzeba nazwać) przynosi efekt, zwłaszcza miło gdy dostrzegają to inni. To prawda co piszesz, nie jestem stworzonym sportowcem, zwłaszcza nie wyglądam na maratończyka MTB. No ale jak widać kilka lat systematycznej pracy i zaczyna się naprawdę fajnie jeździć. Myślę, że mamy wiele wspólnych cech :) Wszystko przed Tobą.
Furman
- 09:00 poniedziałek, 28 czerwca 2010 | linkuj
Furman. Jeszcze chwilę a założę Twój fan klub. W tym sezonie jesteś dla mnie wzorem. Myślę, że nie masz organizmu typu Zbyszka Mossoczego czy MisQ, którzy wsiądą kilka razy na rower i wymiatają tylko wszystko do czego doszedłeś to ciężka, konsekwentna praca. Tym bardziej szacun. Kubak - 08:40 poniedziałek, 28 czerwca 2010 | linkuj
Gratulacje i powodzenia w dążeniu do celu jakim jest doścignięcie Krzyśka G.
Wierzę , ze Ci sie uda.
Trzymam kciuki.
lemuriza1972
- 07:47 poniedziałek, 28 czerwca 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zipra
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl