Piątek, 11 czerwca 2010
Kategoria Trening
Las Wolski.
Ten trening trzeba było rano zrobić. W sumie nie miałem jakiegoś konkretnego celu. Wyjechałem koło 8 rano, już bardzo ciepło było. W lasku nie jechało mi się dobrze, nie kręciła się noga tak jak powinna wobec czego zrobiłem sobie tylko jedną pętelkę XC w spokojnym tempie i poszlusowałem do domu. Okropnie gorąco, nie wyobrażam sobie ścigania w takich warunkach, byle podjazd i lało się ze mnie. Tak w sumie to nie wiadomo jak lepiej. W terenie z reguły cień, ale wolno się jedzie, podjazdy itp...brak chłodzenia powietrzem. Znowu na szosie leci się szybko i wiaterek chłodzi ale znów w pełnym słońcu i asfalt nagrzany że aż parzy.
Trzeba przeczekać.
Trzeba przeczekać.
- DST 36.80km
- Teren 15.00km
- Czas 02:11
- VAVG 16.85km/h
- Temperatura 28.0°C
- HRmax 158 ( 86%)
- HRavg 113 ( 62%)
- Kalorie 1978kcal
- Podjazdy 477m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj