Sobota, 17 kwietnia 2010
Kategoria Trening
Wietrzenie płuc.
Zebrała się nas dzisiaj gromadka. Ja, Axi, Hinol, Spootnick, Michał i Dawid.
Celem było objechanie wokół Zalewu Dobczyckiego. Za Krakowem Michał zaliczył wystrzał w przednim kole. Dalsza trasa wiodła drogami średniej jakości. Gdzieś tam Michał w obawie przed kolejną bombą odłączył się i poleciał po swojemu.
My konsekwentnie zmierzaliśmy w kierunku Dobczyc. Tempo dosyć żwawe, miejscami na podjazdach wzrastalo do jeszcze bardziej żwawego :)
Objechaliśmy zalew i przez Myślenice uderzyliśmy na Sułkowice. Tutaj Dawid (na góralu)i Hinol zaczęli pomału zostawać. Poczekaliśmy na nich w Sułkowiacach ale stąd już poszło mocne tempo po zmianach i w Radziszowie już po chłopakach śladu nie było. Ze Skawiny już na lajcie poturlikaliśmy do Krakowa.
Fajny, mocny trening po pagórkach.
Celem było objechanie wokół Zalewu Dobczyckiego. Za Krakowem Michał zaliczył wystrzał w przednim kole. Dalsza trasa wiodła drogami średniej jakości. Gdzieś tam Michał w obawie przed kolejną bombą odłączył się i poleciał po swojemu.
My konsekwentnie zmierzaliśmy w kierunku Dobczyc. Tempo dosyć żwawe, miejscami na podjazdach wzrastalo do jeszcze bardziej żwawego :)
Objechaliśmy zalew i przez Myślenice uderzyliśmy na Sułkowice. Tutaj Dawid (na góralu)i Hinol zaczęli pomału zostawać. Poczekaliśmy na nich w Sułkowiacach ale stąd już poszło mocne tempo po zmianach i w Radziszowie już po chłopakach śladu nie było. Ze Skawiny już na lajcie poturlikaliśmy do Krakowa.
Fajny, mocny trening po pagórkach.
- DST 124.70km
- Czas 04:45
- VAVG 26.25km/h
- Temperatura 9.0°C
- HRmax 175 ( 96%)
- HRavg 132 ( 72%)
- Kalorie 4938kcal
- Podjazdy 911m
- Sprzęt Kolarka - no name.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Traska super, będę jeździł w tych okolicach o czym wcześniej pisałem. Oj będzie dużo zdjęć! Pozdrawiam
robin - 14:02 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj
Komentuj