Czwartek, 1 kwietnia 2010
   
     
   Kategoria Trening
  
  Las Wolski.
      Tak jak planowałem zrobiłem sobie XC po Lasku Wolskim. Po wczorajszym deszczu nawierzchnia wilgotna i trzeba było uważać. Jednak z każdą minutą słoneczko przygrzewało coraz mocniej i szybko podsychało. Średnia dzisiaj mizerna ale lekko nie było, uzbierało się trochę podjazdów no i charakter Lasku Wolskiego nie pozwala raczej na osiąganie wysokich średnich. Starałem się trzymać jako taką intensywność i chyba się udało chociaz na jakieś oszałamiające tętna nie udało się wskoczyć. Trochą czułem w nogach wczorajsze podjazdy ale jakoś się rozjechałem.
Poza tym jazda miodzio. Pogoda fajna, chłodno, słoneczko, błota niet - sama radość.
          
      
    
            
            
  
  
 
    Poza tym jazda miodzio. Pogoda fajna, chłodno, słoneczko, błota niet - sama radość.
- DST 50.38km
 - Teren 32.00km
 - Czas 03:09
 - VAVG 15.99km/h
 - Temperatura 9.0°C
 - HRmax 162 ( 89%)
 - HRavg 128 ( 70%)
 - Kalorie 3405kcal
 - Podjazdy 840m
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj




