Środa, 3 marca 2010
Kategoria Trening
Taka tam przejażdżka.
Tylko spokojna przejażdżka dzisiaj. Wykorzytsałem dobre warunki na drodze i przejechałem się na rowerze startowym. Wydaje się wszystko w porządku. Idzie na hak i czeka na pierwszy start - 11 kwietnia w Łężynach.
Jutro raczej bez treningu - brak czasu.
Jutro raczej bez treningu - brak czasu.
- DST 36.26km
- Czas 01:35
- VAVG 22.90km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 900kcal
- Podjazdy 77m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Na sparingu niedzielnym nie było jak zrzucić, gdyż to nie był tlenik. Ja się mocno odwodniłem, gdyż za ciepło byłem ubrany. Po jeżdzie na wadze 2 kg mniej! Ale na drugi dzień już więcej niż miałem dzień przed niedzielnym treningiem.
Lesław - 21:20 czwartek, 4 marca 2010 | linkuj
Furman. Mam intymne pytanie :) Ile ważysz. Mamy podobną niechęć organizmu do zrzucania nadmiaru kilogramów. Ciekaw jestem jak Ci idzie.
kubak - 08:16 czwartek, 4 marca 2010 | linkuj
Komentuj