Piątek, 29 stycznia 2010
Kategoria Samo gadanie
To głupie.
Bo nic mi w sumie nie jest poza tym, że nadal mam przytkane prawe ucho, jednak laryngolog szczerze powiedziała, że nie wie co mi dolega. Mam skierowanie na tomografię, w przyszły piątek mam termin, do tego czasu odpuszczam treningi. Jeszcze będzie czas na nadrobienie, a tymczasem muszę skupić siły na wykurowaniu się do końca.
Nie ukrywam, że mocno pokomplikowało mi to plany. Mój organizm był już rozpędzony, czułem się świetnie, waga leciała w dół. No ale nie odpuszczam jeszcze, jak to wszystko się skończy planuję urlopik gdzieś w połowie marca (mam zaległych 20 dni), który przeznaczę na solidny trening tlenowo-siłowy. Liczę na to, że jeszcze nie wszystko stracone w tym sezonie.
Nie ukrywam, że mocno pokomplikowało mi to plany. Mój organizm był już rozpędzony, czułem się świetnie, waga leciała w dół. No ale nie odpuszczam jeszcze, jak to wszystko się skończy planuję urlopik gdzieś w połowie marca (mam zaległych 20 dni), który przeznaczę na solidny trening tlenowo-siłowy. Liczę na to, że jeszcze nie wszystko stracone w tym sezonie.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie martw się Furman! Wcześniej czy później dr Glinka wszystkich wyleczy :D
Ferdynand Wspaniały - 09:58 wtorek, 2 lutego 2010 | linkuj
Problemy z uszami mogą się pojawić od zębów lub migdałków także, ale laryngolog pewnie to sprawdził. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!!
maciej1986poznan - 19:13 poniedziałek, 1 lutego 2010 | linkuj
Witam
Z tym uchem miałem kiedyś podobnie nie mniej nie byłem u laryngologa, a przed tym dostałem wodą z węża w ucho i jeździłem rowerem w chłodne dni bez ochrony na uszach. Nie jestem pewien czy to przez to czy nie, ale nie słyszałem około tygodnia (kwiecień 2009) myślałem, że dostane nerwicy, przeszło zaś samo minęły z dwa tygodnie i znowu. Stwierdziłem, że jak mi nie przejdzie teraz to idę do lekarza. 2 dni i ustało, do dziś nic się nie dzieje.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. cyclooxy - 17:37 poniedziałek, 1 lutego 2010 | linkuj
Z tym uchem miałem kiedyś podobnie nie mniej nie byłem u laryngologa, a przed tym dostałem wodą z węża w ucho i jeździłem rowerem w chłodne dni bez ochrony na uszach. Nie jestem pewien czy to przez to czy nie, ale nie słyszałem około tygodnia (kwiecień 2009) myślałem, że dostane nerwicy, przeszło zaś samo minęły z dwa tygodnie i znowu. Stwierdziłem, że jak mi nie przejdzie teraz to idę do lekarza. 2 dni i ustało, do dziś nic się nie dzieje.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. cyclooxy - 17:37 poniedziałek, 1 lutego 2010 | linkuj
Wracaj do zdrowia Furman, przede wszystkim. Z Twoją bazą nadrobisz szybko, a nawet jeśli nie zdążysz na początek sezonu w 100 %, to będziesz dłużej podczas sezonu w formie, czego Ci - jak sam piszesz - brakowało.
kubak - 21:35 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
Pamiętaj, że pomimo, naszego super zdrowia też jesteśmy ludźmi. Ja się o tym przekonałem na przełomie roku a TY? Aż tomografia? Pozdrawiam i życzę zdrowia.
robin - 16:41 piątek, 29 stycznia 2010 | linkuj
Komentuj