Wtorek, 15 września 2009
Kategoria Przejażdżka
Wypadek na ścieżce rowerowej.
Nie ma co pisać. Zwykła przejażdżka do ZOO i z powrotem. Wracając widziałem nieprzyjemny wypadek na ścieżce rowerowej kawałek za Galerią Krakowską. Kobitka jadąc na rowerze straciła równowagę i uderzyła twarzą o asfalt (pewnie krawędź).
Sporo krzyku,krwi i raczej dużo bólu. Nie byłem świadkiem jak to dokładnie się stało ale obawiam się, że swój udział w tym incydencie mógł mieć jakiś inny biker, któremu się BARDZO SPIESZYŁO. To niestety przykra prawda. Narzekamy na Straż Miejską, kierowców ale nie dostrzegamy własnych przewinień. Nawet w sytuacji gdy kobitka leżała na poboczu, a wokół niej zgromadziła się grupka osób pojawiło się kilku bikerów BARDZO SIĘ SPIESZĄCYCH i mających pretensje do całego świata, że ktoś ośmielił się im zwrócić uwagę aby zwolnili w takiej sytuacji.
Moim zdaniem ścieżka rowerowa prowadząca po bulwarach to dżungla. Oczy dookoła głowy, maksymalna koncetracja to jedyna szansa na przebycie tej szkoły przetrwania. Tym bardziej nie ma tam miejsca na brawurę, pośpiech i techniczne popisy. Niestety, cały czas spotykam oszołomów uprawiających slalom gigant.
Sporo krzyku,krwi i raczej dużo bólu. Nie byłem świadkiem jak to dokładnie się stało ale obawiam się, że swój udział w tym incydencie mógł mieć jakiś inny biker, któremu się BARDZO SPIESZYŁO. To niestety przykra prawda. Narzekamy na Straż Miejską, kierowców ale nie dostrzegamy własnych przewinień. Nawet w sytuacji gdy kobitka leżała na poboczu, a wokół niej zgromadziła się grupka osób pojawiło się kilku bikerów BARDZO SIĘ SPIESZĄCYCH i mających pretensje do całego świata, że ktoś ośmielił się im zwrócić uwagę aby zwolnili w takiej sytuacji.
Moim zdaniem ścieżka rowerowa prowadząca po bulwarach to dżungla. Oczy dookoła głowy, maksymalna koncetracja to jedyna szansa na przebycie tej szkoły przetrwania. Tym bardziej nie ma tam miejsca na brawurę, pośpiech i techniczne popisy. Niestety, cały czas spotykam oszołomów uprawiających slalom gigant.
- DST 25.46km
- Teren 5.00km
- Czas 01:21
- VAVG 18.86km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 156 ( 84%)
- HRavg 112 ( 60%)
- Kalorie 920kcal
- Podjazdy 268m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dokładnie... czasem zapominamy, że sami nie jesteśmy święci...
djk71 - 20:10 wtorek, 15 września 2009 | linkuj
Komentuj