Informacje

  • Wszystkie kilometry: 101887.32 km
  • Km w terenie: 6788.47 km (6.66%)
  • Czas na rowerze: 211d 06h 12m
  • Prędkość średnia: 20.04 km/h
  • Suma w górę: 885442 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Furman.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 1 sierpnia 2009 Kategoria Zawody

Maraton w Komańczy- Tropami Żbików.

W tym roku Komańcza zaskoczyła pogodą. Przywitało nas słońce i ciepło. Na trasie pojawiło się kilka kałuż, do tego przejazdy przez rzeczki i dzięki takim atrakcjom widać po nas było, że jechaliśmy solidny maraton.
Dla mnie ten start miał być raczej relaksowy, wydaje się, że w generalce już wszystko poustawiane.
Wobec powyższego miałem zamiar jechać na mega lecz chłopaki z Bike Team Jedlicze zbajerowali mnie i ostatecznie poleciałem na giga. Początek - dosyć długi kawałek asfaltem, a potem męczący podjazd po polnej drodze wystawionej na słoneczną ekspozycję. Potem nieprzyjemny zjazd po trawie.

Tam dojechałem do Mariusza Sychowskiego, z którym ścigam się w kategorii. Z listy startowej wynikało, ze razem będziemy walczyć o trzecie miejsce. Ostatnio mnie dosyć solidnie objeżdżał więc to spore zaskoczenie, że udało się go dorwać po solidnym podjeździe. Czyżby otworzyła się szansa na pudło ?

Niedługo potem zaczął się podjazd na przeł. Żebrak. Tutaj Mariusz zdecydowanie mi odjeżdżał lecz zacisnąłem zęby i starałem się jak najmniej stracić. Podjazd na Chryszczatą jechałem dosyć mocno i tuż przed szczytem nawiązałem ponownie kontakt wzrokowy z Mariuszem. Poczułem swoją szansę i mocno przycisnąłem, zjazdy pokonywałem dosyć ryzykownie i po niedługiej chwili siadłem mu na kole. Chwilę jechaliśmy razem, potem dołączyli do nas chłopaki z Jedlicza i taką grupką jechaliśmy spory kawałek. Na podjazdach Mariusz znów zaczął odjeżdżać lecz nie traciłem wiary i starałem się trzymać kontakt.

Wrzuciłem żela i zacząłem pogoń. Jednak popełniłem 2 błędy. Pierwszy gdy przeszarżowałem na zjeździe i zaliczyłem glebę, potem wyleciałem z trasy i wylądowałem w trawie. Tym samym zaprzepaściłem szansę na trzecie miejsce, które ostatecznie zdobył Mariusz wygrywając ze mną o 70 sekund.
  • DST 57.03km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 18.80km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 172 ( 92%)
  • HRavg 156 ( 84%)
  • Kalorie 3878kcal
  • Podjazdy 1303m
  • Sprzęt Składak na ramie Ghost Lector.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jposo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl