Sobota, 27 czerwca 2009
Kategoria Przejażdżka
Liwocz.
Znów jeżdżę w kratkę. Jak nie pogoda to brak czasu. Piątek wypadał treningowo ale nie dało rady. Dzsiaja, tj. w sobotę też nie zapiowiadało się różówo ale w końcu udało się wyrwać na moment. Półtorej godzinki szwędania się po masywie Liwocza bardzo mi się spodobało. Jutro Puchar Smoka w Foluszu więc raczej się nie wysilałem. Śmigałem bez Edge więc wszelkie dane orientacyjne tylko.
- DST 20.00km
- Teren 10.00km
- Czas 01:20
- VAVG 15.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 800kcal
- Podjazdy 400m
- Sprzęt Składak na ramie Ghost Lector.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj