Wtorek, 7 kwietnia 2009
Kategoria Trening
Wypad do Myślenic.
Trzeba zacząć solidne górki łoić :) - tak właśnie pomyślałem i wyskoczyłem z samego rana do Myślenic. Było po 7 gdy wyszedłem z domu, na Chełmie zatrzymałem się kilka minut po 9 rano. Dojazd do Myślenic szybko poleciał, pod kościół na Talagówce też nawet poszło, chociaż jedna ścianka mnie przytrzymała i zmusiła do wstania z siodełka. Poza tym żwawa jazda nastawiona na trening siły.
W górach jest pięknie, w ogóle rower i góry to jest to czego mi trzeba.
W górach jest pięknie, w ogóle rower i góry to jest to czego mi trzeba.
- DST 78.99km
- Czas 03:04
- VAVG 25.76km/h
- VMAX 68.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- HRmax 159 ( 87%)
- HRavg 129 ( 70%)
- Kalorie 2984kcal
- Podjazdy 923m
- Sprzęt Kolarka - no name.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj