Niedziela, 22 marca 2009
Kategoria Trening
Wietrzny dzień.
Dzisiaj zrobiłem sobie tlenik. Rano pogoda była przyjemna ale jak już wyjeżdżałem słońce zaszło i zerwał się wiatr. Poleciałem do Kłaja i fajnie się jechało bo dosyć ciepło. Wiedziałem, że powrót będzie ciężki gdyż teraz jechałem z wiatrem i czułem to wyraźnie. Tak jak myślałem, gdy w Mikluszowicach zmieniłem kierunek na zachodni zrobiło się ciężko. Jeszcze przez las było jako tako. Jednak gdy tylko wyjechałem na otwarte tereny w Woli Batorskiej zrobiło się koszmarnie. Trochę wolniej dotarłem jednak do domu bez przeszkód, ale już wolę góry :)
- DST 88.30km
- Czas 03:28
- VAVG 25.47km/h
- Temperatura 4.0°C
- HRmax 150 ( 82%)
- HRavg 120 ( 65%)
- Kalorie 3310kcal
- Podjazdy 90m
- Sprzęt Kolarka - no name.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj