Niedziela, 1 lutego 2009
Kategoria Trening
Dzisiaj było extra.
Kolejna udana niedziela. Sporo śniegu, lekki mrozik i duża ochota do jazdy. Wybrałem się na góralu, przeleciałem przez Las Wolski, potem kładką w Kryspinowie nad autostradą, potem Morawica i nadal terenem aż po Dolinkę Brzoskwini. Potem mykłem w stroną Rudawy pieszym szlakiem (ostro było)i już szosą wróciłem do Krakowa. Z zasadzie do Rudawy cały czas teren. Jazda miodzio, twardy, zmrożony śnieg i biały krajobraz dookoła dawały dużo przyjemności z jazdy. Dzisiaj nie patrzyłem za dużo w pulsometr i starałem się sprawnie i szybko przejechać trasę. Kilka razy wskoczyłem na duże obroty, a podczas powrotu, juz w Zabierzowie osiągnąłem 179 uderzeń czyli 96% HRmax. Miałem ochotę na więcej ale zaczynało mi się spieszyć. Luty w jażdym razie zaczął się bardzo dobrze. Tak trzymać.
- DST 64.84km
- Teren 24.00km
- Czas 03:22
- VAVG 19.26km/h
- HRmax 178 ( 97%)
- HRavg 129 ( 70%)
- Podjazdy 387m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
179 max, niezły czad! Ostani raz miałem taki na XC w Pychowicach.
kubak - 09:51 środa, 4 lutego 2009 | linkuj
Komentuj