Poniedziałek, 5 maja 2014
Kategoria Przejażdżka
Bronaczowa.
Wypad do Lasu Bronaczowa. Przypomniałem sobie taką fajną wycieczkę sprzed lat gdy jechaliśmy z Leszkiem, Pitem i MiśQ coś podobnego. Fajne okolice tam są ale z reguły się je omija bo wszyscy prują drogą na Radziszów żeby dostać się w górki. No a tymczasem można tam pyknąć bocznymi dróżkami i szlakami turystycznymi. Pomyślałem co by kiedyś powtórzyć taką wycieczkę i pojechałem oblukać traskę. Generalnie bez problemów, w jednym miejscu szlak zagrodzony siatką ale jest objazd. Miejscami rewelka tereny. Miałem zamiar dolecieć aż do Jawornika ale za bardzo puściłem wodze fantazji na jakimś zjeździe i na kamieniu wąż zaatakował przednie koło. Tak się spieszyłem, że źle skleiłem dętkę i musiałem powtarzać całą operację czego efektem było stracone co najmniej 15-20 minut no i na dalszą jazdę brakło czasu. Podjechałem tylko na Bronaczową i przez Radziszów ewakuowałem się do domu.
- DST 59.05km
- Teren 20.00km
- Czas 02:36
- VAVG 22.71km/h
- HRavg 543 (303%)
- Podjazdy 543m
- Sprzęt Accent WIELKIE KOŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj