Informacje

  • Wszystkie kilometry: 101068.62 km
  • Km w terenie: 6788.47 km (6.72%)
  • Czas na rowerze: 209d 02h 05m
  • Prędkość średnia: 20.09 km/h
  • Suma w górę: 879011 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Furman.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 1 maja 2014 Kategoria Wycieczka

Beskid Śląski

Zaplanowany miałem ten wyjazd do pewnego czasu ale rano jakoś nie mogłem się zebrać. W ogóle tego dnia byłem coś nieteges...pierwsze kilometry jechałem jak po grudzie, a ścianka na podjeździe do Wielkiej Puszczy to mnie omal nie zabiła.

W Porąbce odbiłem obejrzeć Kozubnij. Byłem tam na wczasach jakieś 30 lat temu, wtedy to było super wczasowisko. Położone w górach, z własną infrastrukturą. Nawet basen kryty tam był, że o sklepach, barach, dyskotekach itp nie wspomnę. Obecnie to tylko ruiny...

Myślałem o podjeździe na Żar ale nie czułem się coś na siłach i dobrze zrobiłem bo chyba bym się nie doczołgał do Andrychowa (stąd startowałem). Przegibek jako tako mi poszedł, ale już Salmopol trochę mnie zmęczył. Kubalonka nawet spoko, a za nią zaczęła się prawdziwa rzeźnia. Co chwilę ścianki podchodzące do 20%. Za to widoczki obłędne z dominujący w krajobrazie Ochodzitą. Przypomniałem sobie czasy gdy pokonywałem te trasy ma maratonach u Golonki. Kurcze, teraz bym chyba zdechł na trasie :(

Do Żywca zjechałem bardzo szybko, płaskie fragmenty trochę przycisnąłem, ale górki na dojeździe do Kocierza szybko mnie znów spowolniły. No, a już sam podjazd na Kocierską to siłą woli wjechałem. Uff...nawet nie miałem siły dokręcać na zjeździe. Ale za to jak Kebab w knajpie w Andrychowie smakował :)

  • DST 150.65km
  • Czas 05:15
  • VAVG 28.70km/h
  • Podjazdy 2549m
  • Sprzęt Skocik samojad :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa miesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl