Sobota, 19 kwietnia 2014
Kategoria Trening
Zadupia.
Jeśli ktoś mieszka w takich miejscach proszę się nie na mnie nie obrażać. Bo ja uwielbiam takie zadupia i w moich ustach nazwa ta ma zero pejoratywności. Dzisiaj niestety tylko do połowy trasy udało się śmigać takimi zadupiami bo już w Gdowie zaczęło kropić i trzeba było ewakuować się najkrótszą drogą do domu. Trochę mnie zlało ale nawet bez tragedii.
- DST 60.14km
- Teren 2.00km
- Czas 02:32
- VAVG 23.74km/h
- HRmax 169 ( 94%)
- HRavg 123 ( 68%)
- Podjazdy 713m
- Sprzęt Accent WIELKIE KOŁA
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj