Sobota, 4 stycznia 2014
Kategoria Trening
Pagórki.
Żal nie wykorzystać takiej pogody. Zresztą jaka by nie była to pasuje coś pokręcić co by całkiem się nie zastać. Kierunek południe, sporo podjazdów. Trafiło się kilka konkretnych kos, które musiałem pokonywać już prawie na rzęsach. Nie ukrywam, że jak dojechałem do Tyńca to już byłem solidnie wycięty. No, ale ponoć jak boli to znaczy, że trening dobry, a dzisiaj bolało aż za bardzo.
http://connect.garmin.com/activity/424955425
http://connect.garmin.com/activity/424955425
- DST 85.39km
- Teren 3.00km
- Czas 04:12
- VAVG 20.33km/h
- HRmax 178 ( 99%)
- HRavg 138 ( 77%)
- Podjazdy 1010m
- Sprzęt Author Kinetic
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zabierałeś tych km i przewyższeń, nie spodziewałem się, że tyle będzie po mapce.
Axinet - 17:27 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj
Komentuj